Psy na dobre zagościły w ludzkim życiu… ich obecność powoduje, że ludzie szukają coraz to nowych aktywności, które mogą wykonywać wspólnie z psijaciołmi. Pojawiają się kolejne pomysły, ciekawe możliwości… nic więc dziwnego, że próbujemy szukać coraz to nowych wyzwań i wspólnych przygód.
Jak zaczęłam szkolić swojego psa a było to ponad 3lata temu, praca wodna psów była jeszcze mało znana. Zaledwie w kilku miejscach w całej Polsce można było odbyć szkolenie, wziąć udział w warsztatach, obozach. W tej chwili zajęcia z pracy wodnej prowadzone są przez bardzo wiele podmiotów co powoduje, że mamy większą możliwość wyboru gdzie i czego chcemy się uczyć wraz z naszym psem. Wybór miejsca winien być podyktowany naszymi oczekiwaniami oraz stopniem zaawansowania zajęć. Czego innego będą oczekiwały osoby, które chcą miło spędzić czas z psiakiem nad wodą a przy okazji nauczyć się lub poprostu spróbować czegoś nowego, a czego innego będą oczekiwały osoby chcące wyszkolić psa w celach zdania egzaminu państwowego i ewentualnej wspólnej pracy na kąpielisku.
Zatem czym jest praca wodna psów?
Praca wodna psów to nic innego jak przygotowanie psa do pracy w wodzie. Każdy pies lubiący środowisko wodne może uczyć się tych umiejętności, ponieważ można to traktować jako sport dla psów, które kochają wodę. Pływanie zespołowe – team swimming, aport, pływanie na desce SUP to tylko niektóre z zadań rekreacyjnych, które przeznaczone są dla wszystkich psów chętnie przebywających w wodzie bez względu na dalsze przeznaczenie.
Ratownictwo wodne z wykorzystaniem psów można podzielić na
– ratownictwo sportowe
– taktyka działań ratowniczych /ratownictwo taktyczne
Championat pracy wodnej – Fundacja Psi Ratownicy ISKRA – Z tarninowego wzgórza.
https://www.instagram.com/ztarninowegowzgorza/
Ratownictwo sportowe to szereg zadań i czynności które pies wykonuje samodzielnie lub z niewielką pomocą przewodnika. Umiejętności te są jak najbardziej przydatne w pracy zawodowej jednak głównie zastosowanie tej formy aktywności znajdziemy na pokazach, zawodach psów ratowniczych lub championatach pracy wodnej. W powyższym przypadku pozorant jest jedyną osobą w wodzie i są to warunki symulowanej akcji ratowniczej gdzie pies jest samodzielnym ratownikiem.
Taktyka działań ratowniczych / ratownictwo taktyczne
Taktyka działań ratowniczych jest tym do czego każdy zespół pies – przewodnik pracujący winien dążyć. Opiera się ona na bardzo dobrej znajomości podejmowanych działań ratowniczych przez człowieka oraz ogromnym zaufaniu i współpracy z psem, który w tym wypadku pełni rolę wspomagającą. Najczęściej rolę psa ogranicza się do wsparcia ratownika podczas holowania. Oczywiście istnieje szereg możliwości wykorzystania psa podczas akcji ratowniczej, jednakże zależy to przede wszystkim od decyzji podjętej przez przewodnika. Przewodnik – ratownik podejmując osobę tonącą musi umieć ocenić zaistniałą sytuację i w taki sposób przeprowadzić działania, aby były one skuteczne bez narażania życia poszkodowanego czy też psa. Często używa się określenia, że pies to „żywa bojka” a „tonący brzytwy się chwyta” … Dotychczas nie przeprowadzono żadnych badań dających nam jednoznaczną odpowiedź czy faktycznie osoba tonąca w przypadku zagrożenia życia będzie w stanie chwycić się samodzielnie psa…
Ratownictwo taktyczne – podejmowanie dwóch tonących. Ratownictwo taktyczne – podjęcie tonącego za pomocą bojki SP.
Jak sami widzicie różnica pomiędzy pracą wodną, ratownictwem sportowym a taktyką działań ratowniczych jest ogromna. Kiedy widzimy psa, który podczas ćwiczeń /treningu holuje tonącego za pomocą bojki mylnie mówimy o nim „pies ratownik” podczas gdy ten pies tak naprawdę ćwiczy elementy ratownictwa sportowego psów, które dla niego są tym samym czym dla innego psa wykonywanie zadań /ćwiczeń z innej dziedziny. W obu przypadkach wykonywane zadania są tylko ćwiczeniami, które wymagają zaangażowania psa i przewodnika, dużej motywacji do pracy, precyzji ich wykonania, budowania szybkości i co najważniejsze współpracy z przewodnikiem.
Świetny artykuł,dużo mi rozjaśniło w temacie ?
Cieszę się ? Jeszcze dwa lata temu sama się w tym wszystkim gubiłam